1.
W naszym domu jest za ciemno. W każdym domu znajduje się okno, jeśli faktycznie warunki oświetleniowe są bardzo ciężkie, zdjęcia wykonujemy w pobliżu okna. Profesjonalny sprzęt pozwala jednak na wykonywanie ujęć w naprawdę, wydawać by się mogło, ciężkich warunkach oświetleniowych.
2.
Nasz dom nie nadaje się do zdjęć. O tym pisałam już wyżej. Musisz pamiętać, że przychodzę fotografować Was, a nie Wasze meble. Wasz dom to wasz azyl, czujecie się w nim na pewno komfortowo. Czasem po prostu na starą sofę czy łóżko wystarczy zarzucić ładny koc. Nigdy nie zmuszam jednak do tego, by sesja odbywała się u Was w domu.
3.
Mamy mnóstwo zdjęć z domu. A na ilu z nich jesteście w komplecie? Ile z nich wykonaliście z myślą nie tylko o danej chwili, ale również dobrym kadrze? Ile z nich opisuje Wasze relacje? W końcu ile z nich wywołaliście, a ile z nich zalega na dyskach? 🙂
Mimo wszystko decyzja należy do Was. Alternatywą ujęć domowych jest zawsze sesja w plenerze lub w moim
domowym studio.